Długa bardzo przerwa była u mnie w diecie ćwiczeniach itd. lat przybyło ale siłownia cały czas chodzi za mną więc czes zaczać:) wykopałem z neta taki opis (oczywiście nie mojego autorstwa, ale po przeczytaniu w miarę logiczna i czytelna pozdro "pako")dotyczący diety: Krok po kroku. Chcę pomóc wszystkim w tym jakże ważnym zadaniu, więc [...]
https://www.youtube.com/watch?v=jqzBkvJb0A0&index=1&list=FLSm0e459-f5b_girEYhYaOg 2:00 %-) Żyję. Ogólnie muszę teraz uważać co tu piszę bo kolejny kumpel odnalazł mojego bloga @-| Było fajnie - nie czułem się jakoś tragicznie, ale byłem flakiem. Dobrą wiadomością było, że prawdopodobnie dzisiaj dostanę robotę w wymiarze 8 godzinnym, a nie 12h [...]
MASA 2016/17 Witam, krótki wpis. Otóż dziś zacząłem dzień od 250g mięsa, 70g boczku i 1.5h jazdy na łyżwach z kumplem i koleżanką, więc na sportowo %-) Potem już gorzej bo poszedłem z nią do Manekina (naleśnikarnia, pewnie niektórzy kojarzą) kurfaa, się zasłodziłem. Naleśniory z mascarpone, wiórkami kokosowymi, rafaello, białą czekoladą i sosem [...]
REDUKCJA Kolejny dzień zamuły. Trening bez szału. Nie było tej mocy no i odkąd letro wleciało siła zaczyna mi spadać. Tydzień temu wycisnąłem na barki hantle 36 kg x10 w 4 serii, dziś tylko 32 kg. Ogólnie co do wyglądu to góra wygląda coraz lepiej, ale nogi są jakoś dziwnie zmęczone i obolałe przez co wyglądały tak sobie. [...]
REDUKCJA Dzień nietreningowy. Wstałem rano i poleciałem ogarnąć praktyki w...przedszkolu \-) Wicedyrektorka okazała się sąsiadką i podpiszę mi na luzie bo pamięta jak za smarkacza latałem całymi dniami za piłką po osiedlu i rozrabiałem %-) Ale jeszcze dwa warunki - że przeprowadzę dzieciakom WF + jak się pojawi na siłowni to rozpiszę jej trening i [...]
A więc weekend wyjazdowy minął bardzo szybko, nie mniej jednak mega odpoczynek dla łba szczególnie. W piątek 5.5h jazdy bo oczywiście piątek, korki korki, roboty, bramki i oczywiście co chwila tirowcy rajdowcy jeden wyprzedza drugiego 20 min ale norma. Dojechaliśmy szybki meldunek i wyszliśmy na miasto, obeszlismy krupówki, wzdłuż i wszerz, [...]
Dzień 3 Upały C.D.... choć już czasami chłodniej, a nawet pokropiło. Dzień praktycznie cały na uczelni. Start od 8.00. Koniec o 19. W tym trzygodzinna przerwa, w czasie której muszę sobie wymyślać jakieś zajęcia, bo do domu nie opłaca mi się wracać. Tak więc dziś korzystając z ładnej pogody zrobiłem sobie spacerek. Na początku tak sobie - [...]
Dzień 4 Dzień jak zwykle rozpoczęty od nauki. Ale dziś lajtowo - tylko 2h ćwiczeń. Weekend czas zacząć :-)) Jak już pisałem wcześniej miałem dziś jazdy - trochę rozwaliły mi dzień, bo instruktor, zaczął zmieniać godziny. Poza tym w końcu była dziś siłownia, ale nie wyszło do końca tak jak chciałem. Głównie dlatego, że źle rozplanowałem godziny [...]
Dzień 6 Cóż dziś nic wielkiego miejsca nie miało. W końcu odespałem. Była siłownia, teraz jestem w trakcie meczu Polska - Słowacja. Jutro w okolicy będzie festyn, więc wpadnie pewnie coś z grilla. Co lepiej karkóweczka czy kiełbaska? :-> Karkówa chyba jednak bardziej mięsna mimo wszystko :-D Jutro też podam wagę i zmierzę się suwmiarką. Sam [...]
Dzień 9 Dzień jak każdy jeden, może trochę luźniejszy. Zajęć dziś jako takich nie miałem, ale wpadłem na uczelnie dać zaświadczenie o praktykach, które powinienem odbyć. Poza tym rano wywiązała się ciekawa dyskusja (a właściwie bardzo skondensowany wykład Pana Darka o fruktozie w żywieniu :-D ). A potem już tylko nauka do kolosów - jutrzejszego i [...]
Dzień 11 Dziś tradycyjnie - od rana na uczelni. Dzień rozpoczęty od kolokwium do którego się wczoraj uczyłem. Wykładowczyni sprawdziła kilka prac - w tym moją - dostałem 4+, więc dzień rozpoczął się bardzo dobrze ;-) Potem konferencja w auli głównej z kilkoma ministrami z gabinetu pana Tuska. Potrwała 2 godziny... Potem siłownia. Ogólnie jestem [...]
Dzień 11 Dziś jak zwykle nauka, sesja, egzaminy, kolokwia wszystko zbliża się wielkimi krokami. Kto wymyślił sesję, w czasie EURO? :-> Poza tym chciałem się wybrać na rower, ale pogoda lipna. Przynajmniej uczyć się nie jest szkoda... ;-) TRENING 30 min jazdy na orbitreku DIETA Posiłek I: placki owsiane z dżemem light truskawkowo-bananowym by [...]
Dzień 17 Dzisiejszy dzień chciałem rozpocząć od fotki super żadkiego zjawiska astronomicznego, które dziś miało miejsce. Niestety plany pokrzyżowały chmury... %-) A dzień jak zwykle. Najpierw uczelnia, potem pokręciłem trochę aero i popracowałem w ogródku. W końcu na Boże Ciało musi ładnie wyglądać %-) Dziś dzień bez nauki. Miałem ostatni egzamin [...]
Dzień 18 Dzisiaj świąteczny dzień. Z tej okazji pospałem dłużej, bo aż do 8.30. ;-) Potem wizyta w Kościele, procesja. Ogólnie prawie jak niedzielny dzień. Nic wielkiego nie miało miejsca. Jedyne na co czekam z niecierpliwością to jutrzejszy mecz Polska - Grecja ;-) Po południu zrobiłem siłownię. Ciężary odpuściłem. Filmiki są poniżej. Typ razem [...]
Dzień 19 Dziś wpiska nieco wcześniej niż zwykle ;-) Dzisiejszy dzień mimo wolnego na uczelni, rozpoczęty jak dla mnie, bardzo wcześnie. Już 6.30 na nogach. Od rana miałem dziś sporo roboty ogródkowo-warzywniczych. Od takiego przewietrzenia się prawie przez cały dzień naprawdę chce się spać. I jeść przy okazji ;-) Z niecierpliwością czekam, chyba [...]
Dzień 20 Wczoraj jeszcze wiadomo - emocje. Polska istniała własciwie tylko w I połowie. Wtedy grali wręcz fantastycznie i polotem. Druga połowa - każdy widział. Brak sił, karny, spalony... Z przebiegu całego meczu wynik jest sprawiedliwy. Mimo zdobycia punku to taka radość przez łzy i zaciśnięte zęby... We wtorek będzie naprawdę ciężko ze Sborną [...]
Dzień 23 Dzisiejszy dzień był inny niż wszystkie inne dotychczas opisywane w dzienniku... Wszystko miałem na dziś ładnie zaplanowane. Specjalnie pobudka o 6.30 (mimo dnia wolnego), śniadanko, nauka, trochę komputera, wcześniejsza siłownia (ok. 11.00). Jednak co tu dużo mówić - mieszkam na wsi - wyleciała niespodziewana robota. Zajęła mi sporo [...]
Dzień 24 Dzień dość przyjemny. Pospałem dziś wreszcie dłużej. Wczorajszy dzień cały na dworze i emocje związane z meczem tak na mnie podziałały. A mecz mógł się naprawdę podobać. Po dobrym początku, niemrawj końcówce pierwszej połowy Polacy pokazali na co ich stać. Wasyl w obronie - skała, Błaszczykowski - sam meczu nie wygrasz (ale sam [...]
Dzień 24 Dzień dość przyjemny. Pospałem dziś wreszcie dłużej. Wczorajszy dzień cały na dworze i emocje związane z meczem tak na mnie podziałały. A mecz mógł się naprawdę podobać. Po dobrym początku, niemrawj końcówce pierwszej połowy Polacy pokazali na co ich stać. Wasyl w obronie - skała, Błaszczykowski - sam meczu nie wygrasz (ale sam [...]